Logopeda

Drodzy Rodzice.:-)

W dniu dzisiejszym proponuję bajkę logopedyczną pt. „PRZYGODY JĘZYCZKA WĘDROWNICZKA”.
Zawarte w niej ćwiczenia pozwalają usprawnić pracę i funkcję artykulatorów,a przy tym wspaniale się bawić i doskonalić umiejętności słuchania i spostrzegawczości Waszych Dzieci.
Przygotowują również do prawidłowego mówienia.
Wiele z tych ćwiczeń Dzieci potrafią ponieważ uczyliśmy się ich na zajęciach logopedycznych więc mam nadzieję,że będą Państwa przewodnikami w tej kwestii.
Jeszcze raz życzę miłej zabawy i miłego dnia.
Pozdrawiam serdecznie.
Pani Ania-logopeda

„Przygody Języczka-Wędrowniczka”

 

Opowiadamy bajkę, w czasie, której dzieci wykonują określone ruchy warg, języka, ćwiczenia oddechowe:

 Pewnego dnia Języczek-Wędrowniczek postanowił pojechać na wycieczkę.- Ale zanim pojadę muszę posprzątać mieszkanie – pomyślał.Jak pomyślał tak zrobił. Na początek wymył sufit mieszkania (staranne oblizywanie czubkiem języka podniebienia), podłogę (dokładne oblizy­wanie dna jamy ustnej), jedną ścianę (oblizywanie językiem wewnętrz­nej strony policzków), drugą ścianę (te same ruchy co poprzednio), póź­niej okna (oblizywanie każdego ząbka po kolei), a na końcu umył drzwi (oblizywanie warg ruchem okrężnym)

– Teraz już mogę pojechać na wycieczkę – pomyślał Języczek.

Wsiadł na swego konia i pojechał do zaczarowanego lasu (uderzanie czub­kiem języka o wałek dziąsłowy – naśladowanie odgłosów jazdy kon­nej).

W lesie języczek zatrzymał konia (wymawianie głosek prrr) i rozejrzał się dookoła. Popatrzył na niebo (wysuwanie języka z jamy ustnej i kiero­wanie go w stronę nosa), na polanę (wysuwanie języka na brodę), w jed­ną stronę (kierowanie języka w stronę kącika ust) i w drugą stronę (dru­gi kącik ust). Gdy już wszystko obejrzał, przeszedł las w jedną stronę (ru­chy języka po podniebieniu – od dziąseł do gardła), w drugą stronę (prze­suwanie języka od gardła do dziąseł) i przedarł się przez gęste krzaki i drzewa (język przeciska się przez zaciśnięte zęby).

Nagle zobaczył dziwnych mieszkańców zaczarowanego lasu, którzy przy­szli się z nim przywitać:

– Parskaczy (wykonujemy motorek wargami),

– Wargaczy (rytmiczne uderzanie palcami w zaciśnięte usta),

– Szuwarki (wkładamy palec między wargi i poruszamy nim rytmicz­nie),

– Indian – dużych (bardzo głośne naśladowanie odgłosu Indian) i ma­lutkich (cich naśladowanie odgłosu Indian).

Języczek przywitał się ze wszystkimi (wykonujemy całuski wargami) i za­czął się z nimi wesoło bawić w berka i chowanego.

Po pewnym czasie zmęczeni przyjaciele zaczęli nadsłuchiwać, co dzieje się w lesie. Usłyszeli szelest liści (sz, sz, sz), szum wiatru (w, w, w), głos kukułki (ku – ku – ku), rechot żab (kum – kum – kum), stukot dzięcioła (puk – puk – puk) i pluskot rybek w wodzie (plum – plum – plum).

Nagle wszyscy zobaczyli ciemne chmury, które zbierały się nad lasem. Ję­zyczek i jego przyjaciele postanowili je rozdmuchać, aby nie dopuścić do nadchodzącej burzy (wykonywanie mocnych wydechów) i udało się: – chmury zostały rozdmuchane. 

Powoli zapadał wieczór i Języczek musiał wracać do swojego domu. Ale najpierw muszę nazbierać malin i jagód – pomyślał (dzieci przy po­mocy rurek robią wdech i zbierają papierowe maliny i jagody do ko­szyka). Gdy nazbierał cały koszyk, pożegnał się z nowymi przyjaciółmi (cmoka­nie wargami), wsiadł na konia i przyjechał do domu, gdzie od razu zasnął śniąc o nowych przygodach.

Lokalizacja