Logopeda

02.06.2020 r.

Dzień dobry,

Dzisiaj bajka logopedyczna – „Wycieczka do wesołego miasteczka”.
Rodzic opowiada, dziecko wykonuje polecenia:
Wybieramy się dzisiaj do wesołego miasteczka.
Idziemy pieszo alejką (tupiemy). Drzewa szumią: (szszszsz) (rękami machamy nad głową).
Zaczynamy podskakiwać: (prawy łokieć do lewego kolana, lewy do prawego). Lecimy samolotem
(żżżżż) (ruch głowy od lewej do prawej strony), jedziemy pociągiem (czczczczcz) (głowa kiwa się: góra – dół) i na koniec samochodem: (dżdżdż).
Jesteśmy już na miejscu.
*Najpierw idziemy na huśtawki (język „huśta” się od jednego do drugiego kącika ust),
* potem wsiadamy do karuzeli (język oblizuje wargi przy otwartych szeroko ustach),
* na koniki (kląskanie, parskanie),
* zjeżdżalnię (język unosi się w stronę nosa, po czym „zjeżdża” w dół).
Na koniec rozpalamy ognisko i śpiewamy: (lalalala, lololo, lelele, lululu, lilili) (przy otwartych ustach,
broda się nie rusza).
Zmęczeni, wracamy z wesołego miasteczka (tupiemy). O! Patrzcie! Skrzaty. Jeśli będziemy cicho, to
może ich nie spłoszymy. Skrzaty rozmawiają w swoim języku. Spróbujmy mówić tak jak one. Posłuchajmy, co mówi pierwszy. Powiedział: bla ble bla ble… (powtarzamy), drugi: tdn, tdn, tdn…(powtarzamy), trzeci: lelum polelum, lelum polelum…(powtarzamy).
Cichutko na paluszkach idziemy dalej. O! Patrzcie, konie! Wsiadamy na nie i jedziemy: patataj,
patataj (powtarzamy). Zmieniamy środek transportu. Teraz jedziemy na drewnianych wózkach: dddd (dziąsłowe). A teraz kolejką linową: żżżżż.
Dotarliśmy do domu. Witają nas rodzice (wysyłamy buziaki). Zmęczeni dniem, zasypiamy (odgłos chrapania).
Pozdrawiam.
Pani Ania-logopeda

Lokalizacja